"Kobiety niepodległości" - premierowy reportaż Urszuli Żółtowskiej [POSŁUCHAJ]

Data publikacji: 08.11.2023 08:40

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2023 08:51

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Oddział Ochotniczej Legii Kobiet w marszu przez Lwów, Autor - Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji / NAC

Wyszkolone i wykształcone. Wywiadowczynie, kurierki i instruktorki. Sanitariuszki i konstruktorki bomb. Ochotniczki z oddziałów żeńskich Polskiej Organizacji Wojskowej POW. Konspiratorki z oddziałów lotnych. Wypróbowane w boju. Zapraszamy do wysłuchania reportażu Urszuli Żółtowskiej pt. "Kobiety niepodległości".

Odzyskanie przez Polskę niepodległości 11 listopada 1918 roku to nie tylko zasługa mężnych mężczyzn. Kobiety również pełniły aktywną rolę w procesie odzyskania niepodległości.
W utworzonej w 1914 roku Polskiej Organizacji Wojskowej kobiety pełniły wiele ważnych i odpowiedzialnych funkcji. W niepodległej Rzeczypospolitej były elitą. Stały się wzorem m.in. dla ochotniczek z Ochotniczej Legii Kobiet czy konspiratorek z Armii Krajowej.

Łamią stereotyp, przecierają szlak

Pod koniec 1911 roku zapadła decyzja o przyjmowaniu kobiet do Związku Strzeleckiego. Dla ochotniczek we Lwowie, Krakowie i Wieliczce są organizowane szkolenia wojskowe. Jeszcze wcześniej kobiety działają w Organizacji Bojowej PPS. Wykazują się ogromnym poświęceniem, ideowością i wolą walki ponad wszystko. Łamią stereotyp, przecierają szlak.

W utworzonej w 1914 roku Polskiej Organizacji Wojskowej kobiety pełniły wiele ważnych i odpowiedzialnych funkcji. Brały udział w akcjach specjalnych, działały w propagandzie, kolportując wydawnictwa i ulotki, prowadziły działalność wywiadowczą. Tak jak poprzedniczki z OB PPS, napadały na urzędy pocztowe, by zdobywać pieniądze na cele POW.

"Te kobiety, te patriotki w długich kieckach były naprawdę dużo bardziej szalone, odważne przebojowe niż myślimy. Te grzeczne dziewczynki potrafiły przemycać broń, napadać na pociągi. Zaryzykować swoje życie i swój spokój, nawet miłość. Dla nich odzyskanie niepodległości to był jeden z naczelnych celów życia" - możemy usłyszeć w reportażu "Kobiety niepodległości".

Wszystkie pochodziły z dobrych rodzin. Inteligenckich, o tradycjach niepodległościowych. Panny i mężatki. Społeczniczki. Ścinały włosy, przywdziewały męskie stroje. Wanda Filipkowska-Pełczyńska, Jadwiga Barthel de Weydenthal, Maria Stodolska-Krzewska, Aleksandra Szczerbińska, Aleksandra Zagórska.

W niepodległej Rzeczypospolitej były elitą. Stały się wzorem dla ochotniczek z Ochotniczej Legii Kobiet, konspiratorek z Armii Krajowej, Organizacji Orła Białego, Związku Odbudowy Rzeczypospolitej czy Narodowej Organizacji Wojskowej Kobiet.